Zawieszona, dyndająca na stryczku przeszłości i teraźniejszości, trzymająca w ręku butelkę z produktem alkoholowym, odmierza sobie niczym wahadło czas do świetlanej przyszłości.
Jakże idiotycznym jest wspominanie spraw i sytuacji, które całościowo są jak ziarnko piasku.
Niemające żadnego istotnego znaczenia, będące jedynie tłem, przypadkiem, przygodą z lat bezgrzesznych.
Ziarnko piasku w trybach romantycznie-histerycznej psychiki - totalny bezsens.
A jednak odbija się czkawką pijacką co jakiś czas. Gdy racjonalizowanie życia staje się bezsensowne na chwilkę...
Idiotyzm. A może taki cierpiętniczy onanizm?
Może tak naprawdę, po prostu boi się iść do przodu i tapla w sosie słodko-kwaśnym?
Może jej tak wygonie? Może tego nie zmieniać?
A NIECH SIĘ WIESZA CO WIECZÓR KRETYNKA!
No i się wiesza rytualnie, bezsensownie, bezcelowo marnując wielokrotnie czas na pewną idiotyczną sekwencję, w próżni całościowej.
Totalna, wielokrotna niedojrzałość.
Powisiała trochę, poonanizowała się swoim cierpiątkiem i poszła spać snem eterycznej mieszczki.
I śpi spokojnie, pochrapując sobie, a my się nią przejmujemy.
Pocierpi, pocierpi, pochrapie.... i kiedyś jej po porostu, po ludzku przejdzie.
Napisy końcowe....
Jakże idiotycznym jest wspominanie spraw i sytuacji, które całościowo są jak ziarnko piasku.
Niemające żadnego istotnego znaczenia, będące jedynie tłem, przypadkiem, przygodą z lat bezgrzesznych.
Ziarnko piasku w trybach romantycznie-histerycznej psychiki - totalny bezsens.
A jednak odbija się czkawką pijacką co jakiś czas. Gdy racjonalizowanie życia staje się bezsensowne na chwilkę...
Idiotyzm. A może taki cierpiętniczy onanizm?
Może tak naprawdę, po prostu boi się iść do przodu i tapla w sosie słodko-kwaśnym?
Może jej tak wygonie? Może tego nie zmieniać?
A NIECH SIĘ WIESZA CO WIECZÓR KRETYNKA!
No i się wiesza rytualnie, bezsensownie, bezcelowo marnując wielokrotnie czas na pewną idiotyczną sekwencję, w próżni całościowej.
Totalna, wielokrotna niedojrzałość.
Powisiała trochę, poonanizowała się swoim cierpiątkiem i poszła spać snem eterycznej mieszczki.
I śpi spokojnie, pochrapując sobie, a my się nią przejmujemy.
Pocierpi, pocierpi, pochrapie.... i kiedyś jej po porostu, po ludzku przejdzie.
Napisy końcowe....
występują:
Stryczek
Wisielczyni
Autorka
i jej niezastąpiony kot - Helcia
no i skrzynka taniego browaru....
Komentarze
Prześlij komentarz